www.stgwrubikon.fora.pl

Zawisza

pytanie czysto techniczne... który podkład będzie lepszy do malowania figsow? czarny czy biały? od razu mowie ze nie mam manualnosci przecietnej malpy a dodatkowo drza mi rece...

Naurlas

Czarny lepiej kryje błędy - tam gdzie nie możesz pomalować jest ''cień''

elRojo

Biały jest tylko przydatny dla figurek bardzo jasnych takich z efektem "błyszczenia" ja jednak wolę czarny - jak napisał przedmówca dobrze kryje błędy Smile

Bonku

A ja jestem za białym! Tylko czy dla początkującego to dobre? Biały dobrze "pokazuje" obszar, który malujemy, natomiast czarny nie pomaga w malowaniu, i na dodatek zaciemnia farby, które zostaną potem nałożone. Ale początkującym ( i nie tylko) odpowiada czarny ze względu na fakt, że ten ukryje wszystkie Twoje niedoskonałości w malowaniu, a biały będzie raził po oczach niezamalowanymi częściami figurki, a to naprawdę brzydko wygląda. Więc może dla Ciebie na razie czarny, ale z czasem spróbuj białego Smile

elRojo

Bonku - zgadzam się z toba w 100 % Smile

Naurlas

No ja osobiście używam białego lub szarego ale większą cześć figsów mam pomalowaną czarnym - ten jest po prostu lepszy dla początkujących tudzież do figsów ciemny(nie będę malował Dark Elfów białym podkłądem Smile

)
Białe - fajny efekt do jasnych figsów , figurka bardziej eksponowana.
Czarne - łatwiej , mnie efektowny , choć wcale nie mniej efektywny.

Zawisza

to w takim ukladzie po co jest washer?? z tego co wiem figurki o bialym podkladzie "myje sie" takim washerem aby wlasnie zamalowac te biale razace miejsca wspomniane wczesniej

elRojo

Washer - służy do cieniowania świetnie wypełnia wgłębienia nadając dodatkowej barwy. Osobiście nie używam ale Darek z Fenixa sobie chwali.

Lindal

Dobór podkładu zależy przede wszytskim od tego w jakich kolorach chcesz pomalować figurkę.

Malowanie białych, żółtych ogólnie jasnych kolorów na czarnym podkładzie to syzyfowa praca, kolejne warstwy farby wcale nie pomagają bo przebija spod nich podkład, a figurka z dużą ilością grubo położonej farby zwyczajnie zostaje oszpecona.
Jednak czarny podkład zdecydowanie nadaje się dla nowicjuszy, automatycznie zaciemnia wszystkie wgłębienia i cieniowanie takiej figurki jest już zbędne, a na pewno mniej czasochłonne niż gdyby go nie było.
Biały podkład zdecydowanie lepszy do figurek w jasnych barwach stwarza problem kiedy chcesz pomalować jakiś element do którego ciężko się dostać pędzlem, wymaga także większej precyzji bo gdy ominiesz jakiś mały element to będzie przebijał na tle pozostałych kolorów.
Biały podkład nadaje się jeszcze wtedy kiedy figurka ma iść do bejcy. Na nim kładziesz jasne kolory, a zanurzenie w bejcy jak za kiwnięciem magicznej różdżki cieniuje wszystko i poprawki raczej nie są wymagane.

Istnieje jeszcze kilka sposobów na oba podkłady.

Czarny podkład dobrze jest "zdrybruschować" białym kolorem, zwłaszcza te miejsca na które idzie jasna farba. Biały uwydatnia wszystkie szczegóły, a miejsca wewnętrzne pozostają ciemne i problem z cieniowaniem mamy z głowy.
Obecnie próbuję "drybrushować" kolorem już po tym jak położyłem na to biały i wydaje mi się, że to najszybszy sposób cieniowania figurki jaki może być. Jak przetestuje to na większej ilości figurek to podzielę się wiedzą.

Co do białego podkładu to jedynym sensownym rozwiązaniem jest czarny wash na całej figurce. Najlepiej spisują się washe cytadeli, wszelkiego rodzaju inki mają złą konsystencję i nie dają tak dobrego efektu. O ile masz już cieniowanie elementów wewnętrznych to musisz rozjaśnić to co jest na zewnątrz i z tym trochę roboty jest.

Wash to bardzo dobra inwestycja, zdecydowanie ułatwiają malowanie figurki, chociaż ja wolę samemu rozwodnić farbę bo mam wtedy dostęp do większej gamy kolorów. Najważniejszy dla mnie jest ten w kolorach skóry bo daje świetny efekt przy minimalnym nakładzie pracy [warstwa skintona + wash].

coedil

Czarny jest najlepszy - zdanie malarza z 9 letnim stażem Wink